w radiu nic ciekawego nie leci
jedyna opcja to pchanie się na wszelakiego rodzaju przeglądy z jakimiś nagrodami. Z jedną kapelą mieliśmy dobry okres w 2010 roku - wygralismy kilka konkursów w Polsce a potem zajelismy sie płytą, nie graliśmy i zainteresowanie trochę siadło...
dlatego jak ktoś napisał wcześniej ISTNIEJ. i olej wysyłanie materiału do wytwórni, radi itd - to już nie te czasy że oni czekają na takie demówki.. do Rzeźni w Antyradiu trafiliśmy po tym jak Anselmo był na naszym koncercie i mu się spodobało.
No i też liczą się znajomości...nieste ty.