Jemu chyba chodziło o normalną głuchotę od ciągłego przebywania w strefie o dużym natężeniu dźwięku(?)
Sam przedmiot fizyka może być mało ważny, ale od fizyki i elektroniki nie uciekniesz
dokładnie, chodziło mi o uszkodzenia słuchu spowodowane taką pracą
bo słuch jako taki mam dobry, grać staram się praktycznie tylko ze słuchu, ale przez koncerty już sobie załatwiłem piski i szumy uszne
ale to taki offtopic. Kapuje, że od fizy nie uciekne, bo sam przedmiot mi nie przeszkadza, ale chodzi mi o to, czy jest konieczna matura z fizy, żeby dostać się na takie studia?