imho, jest za dużo kapel które myślą w chuj o brzmieniu i tracą przez to na kompozycjach, bo nawet jeśli gitary i wszystko jest dograne tip top i fajnie zmiksowane to często się okazuje, że chuj, po prostu mnie ich nuta nie porywa... z kolei mogę wskazać kilka takich które brzmią chujowo a kompozycje mają takie, że ciarki mam na plecach... pomysł na muzykę to podstawa - później brzmienie... najlepiej by szły w parze ale jak się nie da obydwu rzeczy to wolę to pierwsze. A jak wydajesz 10k na sprzęt to imho masz to raczej przetestowane i wiesz co robisz by pożądane brzmienie osiągnąć, przy 10k masz dość duże możliwości...