W przypadku zwrotu do 10 dni powinien pokryć te koszty sprzedawca, ale jest to jakaś najbardziej pojebana kwestia w tym temacie bo niby kurwa dlaczego?
W przypadku niezgodności z opisem bezapelacyjnie sprzedawca.
Wkurwia mnie, że jestem po usunięciu zębów, mam szwy w spuchniętym ryju, mięsa od paru dni w ustach nie miałem, schudłem 6 kilo przez to, nie jestem w stanie ruszać szczęką, jebie mi z ryja jak z murzyńskiej chaty, a na domiar złego jutro muszę iść na rozmowę o pracę, a potem spotkać się z osobą od której dostanę kolejną fuchę. Tymczasem dwa egzaminy czekają na kolejny termin.