To mi też teraz w sklepie koleś zwracał uwagę, że jeśli zależy mi, aby buty był wytrzymałe, to żebym szukał wszywanej, zamiast wklejanej podeszwy.
Co ciekawe, w moich Kenny Andersonach podeszwa jest wklejana i NIC nigdzie się nie odczepia (a właśnie we wszelkich Nike, Adidas itp. zawsze mi od samego chodzenia po jakiś 2-3 miechach odpadało) i w sumie zmieniam je tylko dlatego, że mi się pięty przecierają (FUUUUUU-).