To jeszcze się musimy ugadać jak z kasą za przesyłkę, bo te 5,4 trzeba jakoś podzielić na trzech i dogadać się kto zapłaci i z kim się będziemy rozliczać. W końcu to całe 1,8 na głowę wychodzi
Ja też przeleję wieczorem za koszulki i ew. za przesyłkę. Pod warunkiem, że mr.m jeszcze za nią nie zapłacił