Mnie tam MP3 się spodobał, zachował klimat z poprzednich cześci
WAT
Styl noir zastąpili hollywoodyzmem. Nie mówię tu o wycięciu tych komiksowych wstawek, choć to też swoje zrobiło. Wydaje mi się, że chcieli zrobić coś na wzór Uncharted, ale bardzo im nie wyszło.