Do grających w Max Payne 3 - nie irytuje Was stosunek długości cut-scenek do długości faktycznego grania? I to, że nie da się ich pominąć w żaden sposób, a ładowanie mierzy się w minutach nawet na najszybszych komputerach?
Zawiodłem się trochę, straciło to cały urok Noir, Max stary jakoś tak już mniej w depresji, a bardziej zmęczony... sam nie wiem, nie podoba mi się to ani trochę. A multiplayer to żart.