W tym kraju owszem są ludzie, którzy potrafią grać w piłkę, którzy mogliby awansować do ćwierćfinałów.
Smuda nie wziął do kadry nikogo z na przykład Śląska Wrocław, mistrza Polski.
Mówi się, że w polskiej kadrze brakuje kogoś, kto rozgrywałby piłkę na środku- Sebastian Mila kurwa! Polski Gerrard.
Dlaczego ten baran Smuda go nie wziął? Dlaczego ten idiota wolał powołać zawodników, którzy w klubach siedzą na ławce?!