Dzisiejszy telefon:
"- Dzień dobry, dzwonię do pana z ofertą obniżenia rachunków za telefon. Proszę powiedzieć ile wynoszą średnio pana rachunki."
- 30 zł.
- ... halo? ...halo?
- TRZYDZIEŚCI ZŁOTYCH
- ..halo?... [biiip biiip]"
Innym razem miałem podobny telefon - chodziło o internet. Tamci przynajmniej wyszli z twarzą i przyznali, że ich oferta nie będzie dla mnie korzystna. Dlatego wkurwia mnie takie zgrywanie wariata, tym bardziej jeżeli dzwoni baba z firmy świadczącej usługi telekomunikacyjne, które raczej powinny cechować się dobrą jakością... ale co ja się będe tym przejmował. Wkurw, że musiałem się fatygować podchodząc do telefonu.