mieliśmy parę lat temu ( o kurwa to było trochę więcej )z kumplem taką akcję, że pojechaliśmy do Mielna z samymi gitarami . Przez dwa tygodnie picia do nieprzytomności , nie wydaliśmy na alkohol nawet zeta !!! Przyczailiśmy knajpę, gdzie był fajny klimat i od rana do wieczora robiliśmy jako szafa grająca - graliśmy za browar/wódę i jadło . I tak przez dwa tygodnie
Zastanawialiśmy się właśnie czy nie powtórzyć akcji w te wakacje hehehehehehe !!!!!!!!!!!!!!!