Eee tam pusz pula masz. Mnie cieszyło lutowanie mojego strata. 1vol i do gniazda
Po pierwsze nie ja, a po drugie pusz pull do splitowania bridżowego humba to w tym konkretnie przypadku żadna komplikacja. W dodatku praktycznie transparentna dla działania układu w podstawowej konfiguracji. W przeciwieństwie do tych zjebanych lp-podobnych wynalazków, gdzie jest potencjometrów jak nasrał a głupie trzy kabelki trzeba przeciągnąć przez cały korpus do tego tandetnie umieszczonego selektora pickupów, który wkurwia że o ja pierdolę randomowością swej lokalizacji
Wiem, że nie twoja, ale zawsze te 2 kabelki(połączone) dodatkowo dolutować trzeba.