Prawdziwy problem nadający się do tematu: dziewczyna ma kamieie w nerkach
i drugi aspekt już mniej poważny, ale się dokłada: jakby sam fakt choroby to był mało wkurwiający, to jeszcze atak jej się nałożył na dzień, jak mieliśmy iść na Beastworka (koncert Godbite i Obscure Sphinx!) :/