Problem w tym, że za zachodnią granicą są niemcy. Hajs hajsem, ale szacunku do samego siebie stracić nie można.
Otóż to - zamiast pracować w COMARCHu za 2k PLN przy cenach kawalerek rzędu 1.2k lepiej znaleźć sobie jakąś firmę w Niemczech za 4k EUR z opłatą za kawalerkę około 500 EUR.