Ode mnie krótka piłka jest, w sumie mógłbym pisać tylko do kolegi powyżej, ale skoro się zmawiacie w ogólnym to i tu zapytam.
Wstępnie nadal mogę przyjechać, ale wyskoczyła mi nagła rzecz i muszę to wiedzieć, żeby potem nie było kichy. Przydałoby się żebym na ok. 13-max13.30 był z powrotem w Czewie bo mam dość ważne spotkanie rodzinne i raczej tego nie przesunę/ominę = trzeba by się urwać w sobotę ok. 12. Dałoby radę czy dla was za wcześnie? Bo jak tak to nie wiem czy przybędę, od razu wolę uprzedzić.
Ja muszę być jakoś ranem spowrotem, więc myślę że też byśmy się w nocy jakoś urwali