Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1706371 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Tadeo - tym masz inne podejście, ja mam inne. Wkurwia mnie coś takiego. Zwłaszcza że się dowiedziałem o tym kuchennymi drzwiami, bo nie mogłem się do gościa dodzwonić pod numer który sam mi podał - to po kurwę mu w ogóle telefon i po jaką drugą kurwę go podaje? I mam to w takich sytuacjach gdzieś na kogo wyjdę - dwa razy już mnie ludzie ostro wychujali z pracą i dwa razy byłem grzeczny do końca. W obu przypadkach żałuję. Za trzecim razem mnie poniosło i gość się taaaaki malutki nagle zrobił jak usłyszał co powinien.

PS. Z innej beczki - wkurwia mnie... a nie, pozytywnie nastawiony do świata jakoś jestem :D Albo nie - że będę musiał chyba kupić liter spirytusu + chyba tyle samo dobrej wódki = ojojojzadużozaduużo ootokosztuje...
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.