Autor Wątek: Metody na...  (Przeczytany 5339 razy)

Offline Vicol

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 057
    • Nakvrw und Śmierćmetal
Odp: Metody na...
« 28 Kwi, 2012, 23:13:09 »
Ale biedronkę i pocztę chyba masz niedaleko? Kup leżajski przeniczne lub łokocimy mocne, wyślij je do mię to siem sam zalejem  :D

A w temacie: nie wiem co wy kurwa macie z tymi straplokami, że całe elaboraty piszecie i scenariusze do kolejnego sezonu makgajwera... Sprawa jest prosta: nawiercasz łotfór wiertełę Fi=~0.8Xfiwkrenta, przypierdalasz śróbokrentę i chuj. Nie trza żadnych innych wkrentóf, wytrzymuje to lata. Chyba, że grasz w kałwerbędzie grajoncym dilindżereskejpplan owe kawałki, to wtedy każde miększe drewno puszcza, nie ma bolca na Mariolę. Wtedy jedynym słusznym systemem naprawczym jest rozwiercenie i wjebanie na klej(do drewna!!!) twardego kołka. Ewentualnie w wersji hard: najebać twardego epoksydu, przykręcić w to wkręta i uczynić zaczep straploka zintegrowaną niewymienialną częścią gity :D. Dłuższe wkręty, owszem, też można, ale nie wszędzie. Są takie kształty, że na rogu z drugiej strony wylezie. Wtedy rozwiązania som dwa:
-nie grać koweróf dilindżereskejpplan(ani tym bardziej iwrestleabearonce)
-sprzedać wiesło blósmenowi i kupić inne, nadajonce siem do kałwerów dillindżereskejppla n.
synkopy to guwno