pfff...mam fotę z niedzielnego koncertu jak obrywam pompowanym materacem - taka biba była...
Kurde, po zapoznaniu się z materiałem foto, przysiągłbym, że chodziło o to, by utrzymać ten materac między głowami przez cały numer, a nie o to, że go ktoś niby na scenę rzucił
