widze że rozmowa skupiła sie na emowcach zwłaśzca na kobietach.
musze pwoeidzeć że takie wytapetowane laski mnie nie kręcą.
wręcz wkurwiają na tych swoich zdjęciach i czasem mam ochote spalić im mordy
a co do takich emowców z ulicy to denewruje mnie ze tak ostentacyjnie,wręcz pozersko prezentują"siebie"
a ja hiphop tez lubie.najlepiej w połączeniu z 7strunowymi gitarami:D
pozdro
temat jest śmieszny i niemożna go wyrzucać