Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1708916 razy)

Offline Vicol

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 057
    • Nakvrw und Śmierćmetal
Hy. Jak byłem mały zawsze zazdrościłem wszystkim, że chodzą spać o 3. Teraz wszyscy zazdroszczą mi, że chodzę 22-24, ale wstaję i tak 6.00-7.00 :D
Jak trza to mogę spać 3 godziny, nastawię budzik i wstanę. Ale jak nie trzeba, to budzik nie jest wstanie mnie zmotywować do wcześniejszego wstania i zrobienia czegoś pożytecznego. W skrajnych przypadkach potrafiłem bezproduktywnie przespać kilkanaście godzin. W dodatku gdy się nudzę, potrafię zasnąć wszędzie. Na wykładach, w środkach komunikacji miejskiej, po(ob)ciągach... Najgorzej jest z polibudą. Tu nie pomaga nawet kawa. Nie wiem czy to kwestia przedmiotów czy wyziewów z laboratoriów(rozpuszczalniki organiczne w tym chloroform lub eter i metanol, amoniak, siarkowodór i inne gówna). Kurwa, nawet praca na nocną zmianę przez miesiąc nie powodowała u mnie takiej senności.
synkopy to guwno