Nadawałoby się to też do wkurwów:
http://pclab.pl/news49363.htmlOstatni akapit ładnie podsumowuje wszystko.
Ciekawe co będzie, jak ktoś kupi se grę oryginała, po czym konsola mu się zepsuje i kupi se nową, ew z gwary nowy model przyjdzie. Co, wszystkie gry od nowa trzaa kupić? To już chociaż by je przypisywali do KONTA danego UŻYTKOWNIKA, a nie do konsoli... Nie wspominając, że konsola będzie musiała być na stałe podpięta do neta, aby móc sprawdzić, czy oby na pewno może odpalić daną kopię :/