Autor Wątek: Mg fendmess  (Przeczytany 27876 razy)

Offline Ghost_of_Cain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 300
Odp: Mg fendmess
« Odpowiedź #25 11 Mar, 2012, 05:07:56 »
Gain mam ustawiony  max na 2 - 3.  Dalej nie kręcę bo strach.  No i walczę z siarą..

To jest ciekawe. Napisz, jakie przetworniki, ogólnie - jaki wiesław, co tam na nim grasz.

U mnie cerwony kanał (akurat Raven, nie Fendmess) plus Eminence Legend w 1x12 to grube, hałaśliwe i kląskające ziarno trudne do polubienia w czterech ścianach (ale to niestety 100W bez możliwości redukcji) - nawet na SH4, który przy innych wzmakach grał gładko i nie gryzł. Trudny do zlikwidowania środek, bo jak kręcę, to szybciej gubię to fajne coś w dż-dż ;) niż zyskuję modern, tru, evil sound. Nie widzę korzyści z kręcenia gainem powyżej 6. Nie dodaje szatana, a sporo fizzu i bazzu :D

A drugi kanał to bardzo elegancki, gładki jak bałtycki piaseczek, przelewający się przester. Miły dla ucha zarówno na nisko-outputowej kopii PAF, SH4, jak i hellfire, bez nadmiernego rozkręcania. Mniej napierdalatorski, though.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
35 Odpowiedzi
27831 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 23 Lut, 2009, 13:51:59
wysłana przez wuj Bat
3 Odpowiedzi
5240 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 16 Paź, 2009, 13:29:39
wysłana przez wuj Bat
8 Odpowiedzi
5712 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 31 Maj, 2010, 16:07:06
wysłana przez James Dean
20 Odpowiedzi
7430 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 05 Lut, 2013, 19:01:56
wysłana przez MadYarpen
9 Odpowiedzi
2178 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 19 Gru, 2013, 17:12:31
wysłana przez IndependenT