Wkurwia mnie i głeboko żenuje fakt w jaki jeden z tutejszych forumowiczów wysłał wiosło. Nie dosc ze ktos kasuje #$%#%& kasy za przesyłke to gitara została wysłana w gołym kejsie zaklejonym jedynie tasma klejącą. Żadnych kartonów. Takiego kurewstwa w życiu nie widziałem jeszcze i mam nadzieje, ze dlugo nie zobaczę. Szczyt bezczelności. Sam dostawca z PP stwierdził, że to CUD ze dotarla nienaruszona. Jednak widze, że prymitywizm nie zna granic. Gdyby coś z czarnulką było nie tak to z pewnoscia siedzialbym juz w pociagu do wiekszego miasta. Przestrzegam innych forumowiczów.
Nie robisz czegos tak jak sie powinno albo robisz na odpierdal - nie rob tego wcale.
Ja tak dostałem Horizona z Anglii (bez wypełnienia w środku) i nie dość, że jest cały, to nawet case nie ma prawie wcale obtarć... ale nie powiem, potrząsnęło mną jak go odbierałem.