Autor Wątek: Giełda, ekonomia  (Przeczytany 810 razy)

Offline guzie

  • Gaduła
  • Wiadomości: 254
  • aj- Vai
Odp: Giełda, ekonomia
« 22 Lut, 2012, 22:49:32 »
stara giełdowa prawda: zarabiają tylko Waren Buffet i biuro maklerskie na prowizjach. małpa jak obstawia losowo, to jest lepsza od analizy technicznej i fundamentalnej razem wziętych. ja nie polecam po swoich doświadczeniach, a już na pewno nie dotykaj kontraktów, które mają duży lewar i w razie pomyłki trzeba nosić w workach do banku depozyt do uzupełnienia. ewentualnie akcje i ze świadomością że na długi termin jeśli Ci się noga podwinie. jeśli próbowałeś grać na papierze, to zapewniam, że z żywą gotówką jest zupełnie inaczej. szkoda życia, znam gości którzy muszą się z giełdy leczyć u specjalistów. rozumiem zapał, ale po kilku sezonach na giełdzie rynek i tak zweryfikuje Ci portfel. jak przetrwasz 1 krach to dalej już niby z górki. gdyby to było proste to wszyscy siedzielibyśmy przed notowaniami zamiast w robocie, z palcem przygotowanym do naciśnięcia enter. trzeba pamiętać, że po drugiej stronie kompa siedzą korsarze - tłuste pejsy i doją plankton w postaci "indywidualnych iwestorów". jeżdżą wykresami w górę i w dół jak im się podoba, wciągając do gry i usypiają czujność, a odpoczywają tylko w "yom kippur". reszta durniów dorabia do tego teorie w postaci fal Elliota czy innych "sprawdzalnych" metod (najlepsze systemy dają ponoć AŻ 55% szans na zysk przy utrzymywaniu dyscypliny i odpowiedniej dywersyfikacji portfela). ble, ble, ble. dzisiejsze zawieruchy na rynkach są niczym w porównaniu z pamiętnym 11 września, gdy giełdy były po kilka dni zawieszane bo systemy transakcyjne pozostawione komputerom zawieszały się, a po otwarciu leciały po kolejne kilkanaście procent na ryj (to dopiero były czasy na zakupy, ale kto potrafiłby iść pod prąd stawiając jeszcze pieniądze? psychologia) dostrzegłem teraz, że jesteś zapakowany już w akcje. najbardziej sprawdzalny system to sprzedawać gdy sprzątaczka, taksówkarz i telewizja każą kupować (i odwrotnie), a na najbliższą przyszłość to: sell in may and go away (zapisz sobie na lustrze). giełda to najtrudniejszy sposób na dozbieranie i kupienie lampy :) powodzenia
« Ostatnia zmiana: 22 Lut, 2012, 23:26:43 wysłana przez guzie »