Wezwanie Pogotowia Ratunkowego: "Ma przyjechać "sanitariusz" pomóc wypróżnić się dziecku..."
Kiedyś jak byłem piękny i młody (gdzie się podziała młodość?) często graliśmy w Q3 u znajomego, pewnego razu czekając aż wszyscy będą "Redi", on nagle wstaje i zaczyna klaskać, krzyczy:
- Dasz radę, wierzę w Ciebie!!!
- Co robisz? - pytamy?
- Zamula, wiec go dopinguje...
Po chwili wszyscy klaskali...