W chwile po tym jak moja gitara zaliczyła glebe i się złamała:
- Ty kurwa struny Ci się zwinęły.
Chociaż w sumie widok gitary z środkowymi strunami w "dziwnym ułożeniu" i "poważny" ton głosu gitarmana który wypowiedział tą sentencje śmieszy mnie teraz w chui, to wtedy nastała taka grobowa cisza, a on widać zastanawiał się czy aby jego do wcip nie był nietaktowny
I tak mnie to śmieszy.