Na piwo się z Tobą umawiał nie będę, ale jeżeli wpadniesz do niejakiego Zakątka, knajpy przy Chmielnej, która jest boczną od Nowego Światu, czyli ulicy zaczynającej się przy rondzie z wielką plastikową palmą (a to rondo jest na początku alei Jerozolimskich od strony Wisły), to jest spore prawdopodobieństwo, że mnie tam znajdziesz. A jak nie, to możesz pogadać z barmanem o gitarach albo zakumplujesz się z lokalnym gejem (on lubi wszystkich) i czas Ci zleci