Nie ma takiego wzmacniacza, którego nie byłoby warto dopalać 808ką. Jeśli jest - to zawsze brzmi chujowo. I nie, to nie jest moja opinia, to prawda objawiona 
6505 czy tam 5150 nie musiołem dopalać. Soldano HR i SLO też o dziwo dajom radem bez dopały
Jakbyś dopalił to dopiero byś zobaczył jak zajebiście chodzą (przynajmniej 5150, bo na SLO nie grałem). Andy Sneap na ten przykład (jako jakiś tam autorytet jeżeli o ukręcane brzmienie chodzi) nie wyobraża sobie odpalenia tych headów bez Tube Screamera. Ola Englund też do większości wzmacniaczy zieloną kostkę pakuje. Ona robi na prawdę dobrze, a szczególnie w mixie.
W sumie dziwne tu trendy panują. Wiesła mają mieć dużo dołu i nie mogą dzwonić. Dopałka ma ten dół upierdalać. A wzmak robić bułę
O co kaman?
That's not that simple. Tube Screamer upierdala dół z DI, ale nic nie szkodzi dać do więcej na wzmacniaczu. W ten sposób uzyskujesz tak zwany "szybszy dół".
A co do tego ile dajesz gainu - osobiście na dopałce zawsze daję gain 0 i vol, żeby poziom się zgadzał z wyłączoną dopałką, więc jak już wyżej napisałem - nie o gain chodzi
