Ci powiem że wszystko chuj, a jak nie, to cipa.
Ten fragment (fajnego) filmu wyprał mnie ostatecznie z wszelkiego magicznego pierdolenia. Tu nie chodzi o coś z niczego, tu chodzi o powszechne nic z czegoś. Wiara może się okupić w złote końcówki kabli, podstrunnicę z jarzębiny, top z klona owcy Dolly i chuj. Nic z tego nie wyniknie jak we łbie mają kiełbie.
Zomballo kocham cię za porównanie z maluchem i bentlejem!