Rzeczywiście przykład może nie do końca adekwatny, ale fajna dyskusja. Myślę, że dużo tu zależy od tego co chcemy nagrać. Jak ma być np. szybko i dynamicznie to na mało selektywnym paździerzu będzie dużo trudniej. Pewnie, że mało kto to usłyszy, tak żeby jasno stwierdził co mu w brzmieniu nie pasuje. Ale będzie to w jakiś sposób odczuwalne i kawałek nie zrobi tak dobrego wrażenia jakby mógł, bo np. straci na dynamice. Ale zależy tu też o jakim stopniu niuansów mówimy, bo są i takie, które usłyszy tylko wykonawca

Ale ogólnie trzymałbym się opinii, że w aranżacji, która wymaga określonego brzmienia, dobry instrument wypadnie o tyle lepiej niż paździerz, że nawet "przeciętny słuchacz" w teście porównawczym zwróci uwagę, które nagranie bardziej mu się podoba (niekoniecznie umiejąc określić dlaczego).
A czynnik własnej wygody też nie jest bez znaczenia, choćby dlatego, że nagranie idzie sprawniej i w postprodukcji nie trzeba się za dużo pierdolić, gdy ładnie się gitara w miksie klei.