Tu nie o track chodzi jak mniemam tylko o to że można zrobić dosłownie coś z niczego (hicior nagrać choćby i na gumowym bandżo)?
Jak tak to moja opinia - gitary za 20 koła i tak nie doceni nikt kto usłyszy piosenkę na weselu albo w radiu.
Hity można i na Reaperze nagrać na jakimś chińskim wiośle - i tak chołota tego nie doceni.
A gitara za grubą kasę jest tylko po to żebyś ty się dobrze poczuł.
Chyba że nie zrozumiałem tematu to przepraszam.