Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Wszystko o ciasteczkach
Ja mam pecha tylko do jeansów. Tamte dwie pary rozwaliłem o ławkę w szkole (gwóźdź wystawał ) a takie bojówki US cośtam (bo mam wujków w wojsku w Stanach Zjednoczonych, więc mi przysyłają bo dostają za free) noszę do pracy w lesie, na budowy i jeszcze żadnej pary nie rozjebałem. No i za Levisy dałem 85$ a za drugą parę 100$