Problem w tym, że tru fani jak się dowiedzą że ich ulubiony band pokazał chociaż kawałek dupy w telewizji, od razu stwierdzą, że się zeszmacił i bez względu na to co będzie dalej nagrywać, i tak będą pierdolić że "to nie to samo, co przedtem". Podobnie reagują na fakt, że komuś się zachce nagle grać coś innego ("to na pewno dla pieniędzy, bo przecież oni od urodzenia grali prawdziwy metal").
Ale główny problem jest następujący - są ludzie, którzy przejmują się tym, że ktoś tam uważa coś tam za krabkor, czy inny hardkor, chociaż tak naprawdę hardkor gra ktoś tam inny.