Ja sie przyznam! To moja wina. Ostatnio byłem na koncercie 2 lata temu.
A na poważnie to winien jest kryzys ha ha!Nie-internet.On rozleniwia,ludzie siedzą i piszą o ziemniakach i innych pierdołach,a dzieciaki już nie bawią się przed blokowymi placami zabaw tylko co?Siedzą w sieci.A nasza ulubiona męska muzyka nam niewieścieje