Autor Wątek: Co sądzicie o rynku muzycznym w Polszczy?  (Przeczytany 21674 razy)

Offline fudasfudas

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 33
    • sekator
 Rynek muzyczny to ogólne stwierdzenie-bo na to oprócz grania koncertów i organizacji ich składa się jeszcze sprzedaż produktu na różnych nośnikach,a instumenty? sprzęt?    No dobra ,ale pomijając te sprawy-teraz to wszyscy tylko piniondze i piniondze.Kiedyś jak jeszcze grałem jakieś koncerty ,a było to już dawno(90-98)to nikt nie gadał o kasie,każdy srał w gacie jak tylko sie dowiedział że będziem grać koncert-tsza było na bilet uzbierać,ogórki z piwnicy wziąć i wio!w pekaes albo po torach na koncert .I nikt sie nie wykłócał o zwrot kosztów,ani o karierze mało kto mówił.Ja przynajmniej zawsze traktowałem granie jako hobby i nie oczekiwałem zarobków.Zresztą nie oszukujmy się-metalurgia to muzyka właściwie hobbystyczna i niektórzy nie mogą się z tym pogodzić.
                    Ale jak ktoś jest upartym sukinsynem i postawi na jedną kartę ,to mu się uda.W każdym razie trudny rynek- życze powodzenia!
żarcie-żer    *    sranie-ser