ostatnio rozmawiałem z kilkoma znajomymi , którzy grają koncerty lub wydali jakieś płytki . Jest jedna wielka lipa . Albo dokładasz ze swojej kasy albo liżesz dupsko za każdym razem i może ci pomogą !!!
Nie wiem jak wygląda sprawa w muzyce niemetalowej .
Akurat tych , których znam grają mocniejszą lub słabszą odmianę szatana