Przed wczoraj to zacząłem, ale po 3h pieprzenia się (z przerwami) skończyła się koncepcja więc wczoraj dokończyłem wieczorem a dziś zrobiłem mastering bo wczoraj było już za późno. Nawet dużo roboty nie było, tylko musisz mieć przed nagrywaniem perkę już w głowie jak to ma grać a nie kombinować.