Autor Wątek: Anatomia Hiciorów  (Przeczytany 14045 razy)

Offline zz_top

  • Gaduła
  • Wiadomości: 188
    • http://www.pasguitars.com
Odp: Anatomia Hiciorów
« 19 Gru, 2011, 10:43:54 »
Ja bym dodał jeszcze taki przepis:
Trzeba posługiwać się klockami znanymi odbiorcom, rozpoznawalnymi rytmami, brzmieniami. To niby oczywiste, ale tak skonstruowany kawałek będzie nudny i przewidywalny. Jeśli to ma być hicior to musi kryć w sobie jakąś "niespodziankę". Po prostu ogólnie ludzie lubią rzeczy, które znają, i dobrze jest wywołać w nich uczucie typu: "Hej, ja to znam!", ale równocześnie: "O kurde, ale to innowacyjne/świeże!"
Znów posłużą się przykładami: Piosenka Dream Theater "Beside You" - niby ma wszystko czego potrzeba. Jest melodia, jest budowanie napięcia przez postęp harmoniczny, które to napięcie osiąga spełnienie w refrenie. Nawet więcej - LaBrie starał się naśladować manierę wokalną Bono z U2, żeby wywołać efekt "Hej! Ja to znam!". Niby bardzo porządny kawałek, ale jednak czegoś mu brakuje - innowacyjności, świeżości! Ja uważam, że ten kawałek zaśpiewany gosem Petera Gabriela lub choćby Roda Stewarta byłby hiciorem, a tak - trochę lipa...
Drugi przykład to wcześniej wspomniany "Get up!" Korna - też jest melodia, spokojny rytm, który łatwo przekształcić w bardzo dynamiczny refren, jest dobry riff na wstępie. Co najważniejsze riff jest od razu z "niespodzianką" - brzmienie Korna niby znane, ale jakże odświeżone przez udział Skrillexa! W zwrotce napięcie buduje się od spokojnego zestawienia zdań muzycznych rozwiązywanych na tonikę, ale już 3 wers zwrotki kończy się niepokojąco po to, żeby rozkręcić się na bridge, który z premedytacją jest dużo dynamiczniejszy, ma łatwiej wpadającą w ucho melodię, ale równocześnie kończy się subdominantą, którą jak wiadomo można sensownie rozwiązać tylko na tonikę co daje efekt "oczekiwania" słuchacza na refren. A refren jest na nasadzie kontrastu klasycznym "urywaczem dupy" z użyciem riffu, który już miał okazję zapaść w pamięci na wstępie utworu. Jednym słowem GENIALNY kawałek na singiel promujący płytę zespołu, który już znacie, ale z chęcią posłuchacie co nowego zrobili...
Przemek Sułkowski
PAS Handmade Guitars