Autor Wątek: Slit Shutter - Operacja na otwartym sumieniu  (Przeczytany 1147 razy)

Offline damagedime777

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 53

THX!

Z wokalem to jest dość śmieszna historia. Jak szukaliśmy wokalisty to nie mogliśmy trafić na kreatywnych i dobrze brzmiących ludzi ( czyt. porządnie drących ryja).
Pewnego dnia otrzymałem maila od kolesia z informacją: " Cześć, wlazłem do studia i dograłem wokale do mp3 które mi przesłałeś".
Od raz pomyślałem, że koleś wykazał się niezłym zaangażowaniem, napisał i zaaranżował tekst, zapłacił za 2godziny w studiu.

Odpalam muze , a tu okazuje się że koleś rapuje do jednego z najcięższych numerów na płytce :) SZOK! WSZYSTKIE NADZIEJE UMARŁY!
No nic , słucham jeszcze raz , i jeszcze raz i jeszcze raz i zaczyna mi to jakoś się układać :)

Pogadałem  z chłopakami i zdecydowaliśmy, że "z braku laku i kit dobry" , bierzemy kolesia i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Po kilku miesiącach wspólnego grania i przekazywania kolesiowi naszych uwag co do "gęstości" tekstów, rymów , motoryki i tonacji zaczęło wychodzić mniej więcej coś takiego jak na płytce.
Ziom zakumał o co chodzi w metalu, nabrał drive'u w głosie , obniżył tonacje. Dla mnie bomba bo przynajmniej się czymś wyróżnia wśród polskich wokalistów metalowych,a dodatkowo wg mnie pisze bardzo dobre teksty z przekazem czego jest dość mało.
W między czasie tworzy swoją rapową muze.

Wracając do tego, że może dziwnie się słucha. Możliwe, ale to tylko i wyłącznie kwestia przyzwyczajenia :)

Peace


 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
8 Odpowiedzi
2098 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 29 Maj, 2010, 11:56:06
wysłana przez damagedime777
0 Odpowiedzi
1205 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 04 Kwi, 2023, 17:12:54
wysłana przez SolarisP