dysortografia właśnie na tym polega, że [...] i/lub ci się dźwięczne z bezdźwięcznymi mieszają
Rety, nie wiedziałem, że mam jakąś dys-cośtam! Gdy się zamyślę, zamieniam czasem dźwięczne na bezdźwięczne i milisekundę później nadziwić i nacieszyć się nie mogę, że coś takiego napisałem
Jednak świadomie nigdy nie wypuściłem spod rąk tekstu z jakimkolwiek błędem ortograficznym. W interpunkcji jestem żałosny, ale jeśli o ortografię chodzi, to po prostu trudno mnie zagiąć, co w zestawieniu z powyższym zamienianiem b/p, etc... jest co najmniej zastanawiające.