Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1700337 razy)

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Dzięki, wg was powinienem zapierdalać fizycznie. Rzeczywiście się do tego doskonale nadaję.

Może jedna uwaga, bo wiele takich ignorantów (przynajmniej w tej kwestii) pewnej rzeczy nie łapie: wszelkie dys są niezależne od poziomu inteligencji, dowolnej odmiany. Wręcz jeśli ktoś jest opóźniony, to mieć dysleksji stwierdzonej nie może, bo wtedy nie da się jednoznacznie określić przyczyn kłopotów. Fakt, że gdybym powiedział, że wszyscy dyslektycy są ponadprzeciętni bym skłamał, bo zazwyczaj są dokładnie na tym samym poziomie co nie-dys, a ich kłopoty biorą się z nieco innej konstrukcji umysłu, do której nasz system edukacji i analityczna kultura nie są dostosowane. Jednak tak samo jak i wśród nie-dys, z taką samą częstotliwością zdarzają się też i dyslektycy-geniusze, którzy mimo swej inteligencji to mają te typowo dyslektyczne problemy z czytaniem i ortografią. I co, wg was oni powinni napierdalać blachy do Polonezów?

Po prostu system edukacji był zły, 'dys' to żaden wymysł. Zmiany były potrzebne. Problem w tym, że przez złe pojęcie tego 'dys' system został zmieniony na jeszcze gorszy. I stąd też wszelkie uprzedzenia do dyslektyków i ignorancja jak w waszym wydaniu i wkurwia mnie to.

I wkurwia mnie wasz brak czytania (ze zrozumieniem, czy w ogóle?). Gdzie się tłumaczyliśmy dysleksją? Gdzie napierdalamy posty z błędami na potęgę bez ich sprawdzania? Noż kurwa...
« Ostatnia zmiana: 13 Gru, 2011, 11:52:16 wysłana przez sylkis »
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo: