dużym plusem jest to, że po dobrym skonfigurowaniu kernela latencje są bardzo niskie. największym bólem w dupie jest odpalanie wtyczek VST przez WINE... często się sypią (np. przy minimalizacji), presetów nie da się zachować (mnie się w każdym razie nie udało). nigdy nie udało mi się też odpalić wtyczki VSTi żeby wydała z siebie jakikolwiek dźwięk
co do dostępnych wtyczek LADSPA to moim zdaniem nie mogą konkurować z niektórymi darmowymi VST... :/