Kupiłem wczoraj skórę za ponad 6 baniek. Przed chwilą byłem z psem i żar ze szluga wpadł mi do rękawa. Dowiedziałem się o tym oczywiście po ok. 10 sekundach, gdy ten zdążył wypalić sporą dziurę w podszewce i tym, co jest pod nią
Jestem mega wkurwiony, nie wiem czy to zeszyć, czy zostawić, czy będzie się pruło dalej, czy ki chuj, no przejebane. Nie wiem.