tak to jest, że o setkach zadowolonych klientów miesięcznie się nie gada, tylko o jednej wpadce, czyli np. 0,5-0,3% produkcji.
Jak się nie gada? Przecież co chwilę pałujemy się fotkami od zadowolonych Bulbów i dżjętowej spółki ze Stanów + okazyjnie Europa Zachodnia.