Autor Wątek: Moje pierdolenie się z Ubuntu.  (Przeczytany 8461 razy)

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Odp: Moje pierdolenie się z Ubuntu.
« 05 Lis, 2011, 12:30:53 »
To może nasz coś na mobasie jebnięte, czego objawem jest niewidzialność dźwiękówki - i jak się okazuje, ma to jeszcze jakieś inne konsekwencje, przez które ubu ma problem z instalacją.
Może właśnie np instalka wykrywa, że coś powinno być (rozpoznając mobo), ale za chuja nie może znaleźć i dlatego też się sypie, albo coś?
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo: