Kiedyś mój nauczyciel od gitary nie mógł pojąć, jak będąc w wieku licealnym parę lat temu mogłem nie znać jakiegoś tam kawałka blinka i że nie chce się go nauczyć zbytnio... że niby w każdym radiu i TV muzycznej w kółko go niewiele wcześniej męczyli, akurat w czasie, kiedy na media miałem wyjebane, bo miałem winampa/foobara/coś tam, oraz że nie lubiłem (nie lubię nadal) tego zespołu i jako wabik na laski on mi się średnio widział...