Z tym, że mondo jedna rzecz pominał, która jest zajebiscie ważna. Jest doświadczony to zrobi dobrze na słuchawkach, ale IMO słuchawki bardzo zabijaja przestrzeń (choc plus że można odsłuchwiac miksy relatywnie ciszej)
Po pierwsze: jestem doświadczony? Miło mi
Po drugie: słuchawki zabijają przestrzeń? W jakim sensie?
Po trzecie: Zazwyczaj mixuję na bardzo wysokim ustawieniu głośności, wtedy najlepiej słychać i można mixować. Po cichu można sobie posłuchać kompozycji, aranżu, ale konstruowanie brzmień, mix - tylko głośno i przerwy na świeże powietrze max co pół godziny.
Ad1. Załóżmy że każdy kto zrobil ileś tam dziesiąt miksów które z czasem zaczęły się podobac nie tylko Tobie ale i innym, a do tego robiłes to swiadomie, nie zamykając oczy i kręcąc gałami na oślep, można już uznać za doświadczenie i wiedzę z tego obszaru. Nie tweirdze że jestes Pro bo tego najzwyczajniej w świecie nie wiem, ale zakładam że wiesz cos tam wiesz
Ad2. O tym niżej
Ad3. Ja też robię zazwyczaj na głośno, ale są pewne kwestie, zwłaszcza takie jak bas, które dopiero przy cichszym odsłuchu jestem w stanie zdecydowac czy na 100% nic sie nie gryzie i nie wybija. Cała reszta juz na głośno
Z tym, że mondo jedna rzecz pominał, która jest zajebiscie ważna. Jest doświadczony to zrobi dobrze na słuchawkach, ale IMO słuchawki bardzo zabijaja przestrzeń (choc plus że można odsłuchwiac miksy relatywnie ciszej)
Po trzecie: Zazwyczaj mixuję na bardzo wysokim ustawieniu głośności, wtedy najlepiej słychać i można mixować. Po cichu można sobie posłuchać kompozycji, aranżu, ale konstruowanie brzmień, mix - tylko głośno i przerwy na świeże powietrze max co pół godziny.
Ja niektóre elementy miksuje po cichu, lepiej wtedy słyszę różnicę głośności poszczególnych instrumentów.
Z tą przestrzenią też nie wiem o co chodzi, na pewno zabijają przestrzeń wokół uszu (Gz-s, też masz klaustrofobie słuchawkową? )
Ogólnie mam klaustrofobie, może coś w tym jest
Już tłumacze o co mi biega. Słuchając muzy w sluchawkach zupełnie inaczej słyszę niektóre elementy niż przy głosnikach. Majac monitory, wpływ na odsłuch ma też nasze pomieszczenie i odbicia fal od poszczególnych warstw. Np mam odsłuchy głosnikowe obok okna - nie ma bata zeby to nie wpływało na odsłuch, nawet żeby bylo to akies minipopierdywanie szyb w takt basu, którego nie jestem w stanie zlokalizować, bo jest za ciche zebym to odbierał w pełni swiadomie. Może prościej - jak słucham na głosnikach i robie to całkiem głośno to nie grają mi tylko głośniki ale gra mi też pomieszczenie, sciany za monitorami, etc. W słuchawkach tego unikamy całkowicie. Gra Ci lewa i prawa strona, cała reszta to psychoakustyka.
Wiem, że to może brzmiec troche jak Audio-voodoo albo gadanie nawiedzonego, ale serio słyszę tę różnicę i nie lubię miksu na słuchawkach. Jestem zdania że jesli coś Ci zagra przestrzennie dobrze* na głośnikach, to zagra też dobrze na słuchawkach. Ale na odwrót już niekoniecznie. Testowane na słuchawkach AKG Pro 750 i monitorach Adam, ale za chuj nie mogę znaleźć jakie to były.
* oczywiście pojęcie "dobrego" miksu jest raczej kwestią subektywną, ale załóżmy że mam na mysli dobre w sensie obiektywnej czesci wyciągniętej ze średniej wrazeń subiektywnych