Korki w krakowie około godziny 17 w piątek
w normalnym trybie jazdy, autobusem do domu z dworca głównego jadę około 50 minut. W piątek godzinę jechałem przez sam Kraków. z dworca wyjechalem o 17, w mojej wiocho-mieścinie byłem o 18:45 czy coś takiego. totalnie. Na kleparzu zamykam oczy, przysypiam, mija pół godziny, jubilat kurwa.