cześć
Orientuje się któryś z Was jak wygląda sprawa ubezpieczenia sprzętu muzycznego podczas transportu ? Wyobraźmy sobie sytuację, kiedy jedziecie sobie na koncert. Za autem wlecze się przyczepka ze sprzętem, gdy nagle z niewiadomych przyczyn wjeżdża Wam w dupę jakaś baba w Fiacie Panda i rozpierdala wszystko w drobny mak... Co zrobić w takiej sytuacji ? Oprócz strzelenia sobie w łeb i zajebania sprawczyni wypadku z baśki. Jest to tylko przykład, ale rozumiecie, że sytuacja jest jak najbardziej prawdopodobna... ubezpieczaliście kiedys graty ?
da sie to zrobic. w zaleznosci od wartosci sprzetu w przyczepce placisz mniej lub wiecej. jako ze zawodowo jezdze z przyczepa zaladowana na ok. 100k zlotych (same instrumenty) byl taki pomysl. platnosc rozlozona na 5 osob wychodzila calkiem spoko w skali roku.
caly pomysl wyszedl jak na obwodnicy Lesza na łuku drogi urwal sie hak i przyczepa wyprzedzila busa...

jakby co to moge zadzwonic i zapytac ile to bylo do wylozenia, bo nie ja sie tym zajmowalem, tylko moj ziomas.