Ja do Portala miałem podejście jedno (dokładnie "jedno"). W godzinkę obrobiłem większoć leveli, zostały mi chyba 2 + walka z GLaDOS. No i dokładnie na 2 levele przed końcem gra zaczęła się robić trudna, miałem dość i wyłączyłem xD. A, że Portala miałem na "kopii zapasowej" Orange Box'a na X360, a ta później już nie chciała mi się odtworzyć, więc przygoda z Portalem skończyła się u mnie na jednym posiedzaniu

Zresztą, jakoś mnie ta gra przeraża. Tak jak i całe uniwersum HL.